Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieztejbajki
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od atomówek.
|
Wysłany: Sob 20:36, 05 Sty 2008 Temat postu: Przyjaźń przez internet. |
|
|
no właśnie,
czy warto przyjaźnić sie przez internet?
Co o tym myślicie ?
A może same macie jakąś internetową/ego przyjaciółkę/ciela ?
Czy tak przyjaźń ma wogóle szanse na przetrwanie ?
pozdrawiam,
nieztejbajki x*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
trzygwiazdki
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wenus
|
Wysłany: Sob 20:40, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mialam przyjaciolke.
Nawet listy do siebie pisalysmy.
Ale sie urwło.
Może i warto.
Niewiem.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
sadako86
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racławice
|
Wysłany: Wto 7:06, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie do końca należy ufać temu kto siedzi po drugiej stronie.
Poznałam przez neta naprawde wiele fajnych osób..jednak
niektórych po czasie wyniuchałam że coś kręcą.
Są tacy którzy piszą z nami też dla korzyści..
jedna mnie ciągle prosiła żebym jej jakieś fotomonty z B & T
albo odrobiła zadania domowe (ludzie :/ bez przesady)
tak jakby se sama nie mogła tego zrobić..
A wzamian co miałam? Obgadanie mnie za plecami przed innymi
fankami o_O ale to mam akurat głęboko w dupie..
Zboczeńców się roi..
Raz weszłam na czata podając sie za 12-letnią laske
szukającą kogoś kto by ją nauczył sexu i przy okazji rozdziewiczył...
Normalnie szokło mnie..pisało chyba z 20 osób...
sami powyżej 28 lat o_O
Nie wiem czy chcieli se jaja porobić,ale mną to wstrząsnęło.
Praktycznie za każdym rogiem może czaić sie pedofil..
a internet to ich najlepszy kompan do werbowania nastolatek :/
Ostatnio zmieniony przez sadako86 dnia Wto 7:08, 08 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
RedenGirl
Administrator
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Toma
|
Wysłany: Nie 18:53, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że warto.
Ale tylko wtedy gdy mamy pewność,że ten ktoś może
być naprawde naszym przyjacielem
|
|
... |
|
Powrót do góry |
paulisskaa2
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie 23:22, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
RadenGirl...od kiedy ty ses administratorem???heee lol..
ja mysle ze raczej warto...ale z tymi zboczkami to prawda gdzie sie nie wlezie jakis zboczeks ie znajdzie nawet tutaj hahaha nie no zart... ale naprawde pelno ich na czatach...
|
|
... |
|
Powrót do góry |
nieztejbajki
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od atomówek.
|
Wysłany: Wto 18:51, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam takiej internetowej przyjaciółki,
tylko pełno znajomych,
z którymi od czasu do czasu popiszę.
ale myśle że warto ; )
może ktoś się znajdzie,
tylko jak już mówiłyście trzeba uważać na zboczeńców...
|
|
... |
|
Powrót do góry |
RedenGirl
Administrator
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Toma
|
Wysłany: Wto 14:46, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
paulisskaa2 napisał: | RadenGirl...od kiedy ty ses administratorem???heee lol.. |
hah ja jestem od początku istnienia forum ;D
dzień dobry ;D
haha ;D
aa ja mam internetową przyjaciółkę.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
KaTe xD
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bajki...
|
Wysłany: Śro 1:23, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Miałam kiedyś jedną 'przyjaciółkę'.
W każdej wolnej chwili jeździłyśmy do siebie.
Nie mieszkamy jakoś bardzo daleko od siebie.
Ja w Lublinie, a ona w Radomiu.
Pisałyśmy listy.
Wysyłałyśmy sobie prezenty na urodziny [i inne okazje] pocztą.
Ale wszystko się urwało, nawet nie wiem kiedy.
Czy warto?
Na pewno.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
JaZZda
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WaRiaTkowO
|
Wysłany: Sob 17:12, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przyjaźń przez internet...
Nie otwieram się przed nieznajomymi. Bo wiem, że nie warto.
Raz jeden mnie nabrał. Frajer jeden, byłam mała i głupia. Chciał mnie grzecznie mówiąc skrzywdzić, dlatego przestałam komukolwiek ufać. Cierpiałam za swoją głupotę. Zraziłam się do facetów, na maksa... Ale nie o tym miało być.
Przyjaźń przez neta, moim zdaniem nie przetrwa. No chyba, że jest jakaś osoba, która nie bałaby się spotkać. Niestety to już nie dla mnie.
Pozdrawiam. :**
|
|
... |
|
Powrót do góry |